 Wysłany: Pią 15:17, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| Miła świąteczna niespodzianka: w sobotę na tvp Polonia o 13.10 powtórka z Pejzażu. | |
| Wysłany: Czw 19:55, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
Porządnie wypadli: Hey, Katarzyna Groniec, Bończyk/Krzywański, Czaqu, Grzegorz Turnau. Pozostałe wykonania mnie, eufemistycznie mówiac, nie zachwyciły.  Nie zgodziłbym się z CitizenZK odnośnie Kobranocki - to w końcu jest zespół punkowy, amatorski, więc nieprofesjonalne wykonanie nie pownno dziwić. A nie zagrali najgorzej w porównaniu z resztą.  |
|
| Wysłany: Czw 16:56, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
| I w dodatku nieznajomość tekstu xD
Słuchajcie, słuchajcie, mam newsa! Oglądał ktoś może wczoraj taką jakby powtórkę z koncertu? Godzinny program, pominęli połowę wykonawców i komentarze Manna. Ale zaskoczyło mnie jedno- puścili nagranie, którego nie było na 'premierze'. "Raz na milion lat" śpiewane przez Wojciecha Waglewskiego. Ludzie, masakra! Nie dość, że nie umie śpiewać, grać, mieścić się w rytmie i taktach to w dodatku pokazał porażającą nieznajomość tekstu(pewnie dlatego tego nie emitowali). W każdej zwrotce, refrenie zresztą też rąbnął przynajmniej 4-5 błędów:/ Np(!). 'spadają w dół chcą czy nie'. Omg, tragedy... |
|
| Wysłany: Śro 13:50, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
| Chętnie czekam na te mp3 .A dlaczego nie możesz zgrać tego na AVI ?
Edit: co do Kobranocki to nie zawracaj sobie tym głowy, bo nie warto - wykonanie amatorskie przez zespół, który już występuje kilkanaście lat na scenie - wokal to całkowita i największa porażka w tym utworze (Paryż-Moskwa 17:15), nie wspominając o partii gitarowej. |
|
| Wysłany: Śro 9:36, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
Uff... Zażarta dyskusja 
Wszystko mam nagrane na dwóch DVD, ale nie moge tego zgrac do AVI czy MPEG. Moge natomiast umieścić ścieżki mp3, jeżeli chcecie Ale jak tak czytam, to chyba nie za bardzo
Też rzucę troszkę swoich opinii: Agressiva 69 - Kombinat, słuchajcie, podobał mi się Kombinatowa nuta wpleciona w mechaniczny, aczkolwiek nie nazbyt chamski jazzgott. Posłuchajcie samej mp3-ki - wersja jak ze studia! Podoba mi się naprawdę
Lipali - nie obejrzałem, bo wyłączono mi Cyfrę+. Musiałem przjeść na tryb naziemny. Ale ze strzępków (z końcówki) wnioskuję, że to już był chamski jazzgott. Hey - spodziewałem się czegoś więcej po Kasi N. ale tez nie zostałem z kwitkiem. Podłobło się. Kasia zreszta ma swój styl śpiewania, więc nie można jej za to ganić
Bończyk/Krzywański - naprawdę te ,,Halucynacje" były halucynogenne Hipnotyczny śpiew i stare riffy Krzywego
Maciej Silski - ciekawie, aczkolwiek ,,Tak... Tak..." ma swoją wyjątkową strukturę, której zmieniać nie przywykłem
Katarzyna Groniec - słuchajcie, ,,Błagam Nie Odmawiaj (czyli Zeznania Miłosne)" były na jej debiutanckiej płycie. Podobało mi się, aczkolwiek ,,zemdlony unosiłeś się" nie przypadło :/ Kobranocka - zapomniałem! Boże, było coś takiego?? :/ Przypomnę sobie i napiszę. Czaqu - naprawde dobra aranżacja ,,Odchodząc"! Byłem na koncercie tych 8 zespołów, które sie zakwalifikowały. 5 z nich to była regularna rąbanka :/ Wersja Czaqu naprawdę mi się podobała. Hipnotyczny głos i riffy... Krzeci - tam gdzie pojechałem były same ,,maszynki". Fana spotkałem jednego. Ale troszkę nie rozumiem pytania, więc
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Cześć druga: ,,Piejo Kury, Piejo" w wykonaniu Panny Peszek widziałem już wczesniej i byłem na jej koncercie mile zaskoczony. Nowe tchnienie w te pisenkę, aczkolwiek trudno zaśpiewać takie frazy (które w orginale były samplami i to z żywego folku). Justyna Steczkowska - uwielbiam ,,Dziewczynę Szamana". To przecież jej piosenka, z jej płyty Ona to robi najlepiej. Ja czuję te ,,rozpalone węgle" jak śpiewa
Raz, Dwa, Trzy - nie przepadam za nimi, ale przemówiło do mnie to wykonanie... Rozmarzyłem się!
Grzegorz Turnau - fajnie, takiego wykonania ,,Śmierci na 5" nie widziałem i nie słyszałem. Podobały mi się te akcenty na 5
No i wreszcie Ryszard Rynkowski - troszkę przeszkadząło mi ,,niemieszczenie" się w taktach i przeciąganie tekstu na pozostałe takty, ale w porządku
Elaborat, elaborat... |
|
| Wysłany: Pon 17:03, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|||
gdybym nie znał twórczości zespołu (a poznać chciał), na pewno nie poznawałbym jej poprzez wykonawców innych niż pierwotni. Z prostego, właśnie przez Ciebie wymienionego powodu, mogłoby mnie odrzucić. Albo wręcz przeciwnie, mogłoby mi się spodobać, a później miałbym zawód poznając pierwowzór. --- edit: tak wiem, powinno być napisała |
|||
| Wysłany: Nie 22:03, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
| Powiem Wam, że ja generalnie nie akceptuję coverów... W przypadku Republiki szczególnie, no, ale powiedzmy, że mają one swoje "wyższe cele" czyli promowanie tej twórczości. Ze wszystkich wykonań jakie w życiu słyszałam podobały mi się właśnie te Telefony Nosowskiej i jeszcze wykonanie Białej flagi przez braci Cugowskich. Poza tymi, to zawsze mi coś zgrzytało i nie miałam ochoty słuchać tego po raz drugi, trzeci itd. | |
| Wysłany: Nie 21:23, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
| iLza, z eMule, ale ssie już 3 dni 7 godzin w sumie:/
krzeci, to Twoje zdanie, nie mogę go zmienić, ale Agressiva po prostu przesadziła. Wyobraź sobie, że nie masz zielonego pojęcia o Republice. Chcesz się coś dowiedzieć z tego koncertu. A więc siadasz sobie przed telewizorem i nagle słyszysz jakiś heavy metal! No przepraszam bardzo, ale mnie to odrzuciło, a co dopiero kogoś, kto chciałby sobie posłuchać Republiki. Takie wykonanie po prostu zniechęca taką osobę, wiem to z własnego doświadczenia-moja koleżanka jako pierwszą piosenkę Republiki usłyszała 'Masakrę'. Efekt? Unika moich zbiorów muzyki jak może, bo się po prostu 'przestraszyła':/ To jest po prostu niszczenie pracy tych, którzy próbują promować Grzegorza. To samo Lipali i Kobranocka. Jeżeli te trzy zespoły chciały pokazać swoją aranżację, to niech przynajmniej kilka nutek zgadzało się z oryginałem, a tam była zupełnie inna 'melodia'. |
|
| Wysłany: Nie 20:19, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|||
Jeden z poważniejszych błędów popełniła Kobranocka, śpiewając (o ile dobrze pamiętam) "Nie stawiaj wart" czy coś podobnego (w ref. 'Paryż Moskwa 17:15).Powinno być oczywiście "Nie cofaj warg". |
|||
| Wysłany: Nie 19:05, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
| a ja stanę tutaj w obronie agressivy. wykonali to po swojemu, w swoim stylu. Nieswój utwór po swojemu, i to mi się podoba. Nie próbowali na siłę udawać oryginału. I podobne zdanie mam o Lipali, chociaż 69 bardziej mi się podobało.
Co się tyczy Hey (chronologicznie będę opisywał), muzyka bardzo mi się podobała ale głos Kasi tak lubiany i charakterystyczny dla jej piosenek tutaj jakoś Mi nie spasował. Nie mówię -broń Boże- że źle śpiewała, jednak jej głos nie pasował moim zdaniem to tego utworu. B/K w swoim stylu, ciekawe wykonanie. Jacek nawet na chwilę nie porzucił swojego stylu śpiewu. "Ale" mam natomiast do Silskiego. Ładnie zaśpiewał ALE się nie wyzwolił, był jakiś zamknięty, brakowało mu wolności. Jednak zatrzymanie z podniesionym palcem z momencie "dopiero teraz gdy nie słyszy nikt" w pewnym stopniu mną poruszyło. "Zeznania miłosne" były okropne! Nie dość że przegadane to jeszcze gadała jak stara Bańkowa (prababcia mojego kuzyna). (Ale przynajmniej mogłem się wreszcie udac do łazienki). Zaskoczony zostałem przy Kobarnocce, wchodzi wielki chłop, podchodzi do mikrofonu i ma głos jak wczesny nastolatek. Ale do samego wykonania nie mam większych zastrzeżeń. Tutaj kończy się pierwsza część, i w tym miejscu mam pytanie do Citizen'aZK, grupa to fani czy "maszynki przeglądowe", bo stawiałbym dużo na to że jednak to drugie (zastanawiam się czy oryginał słyszeli więcej niż 2 razy, bo w ogóle słyszeć chyba musieli). Twórczość Pani Peszek ogólnie bardzo lubię. Do jej "kur" też nie mam jakichś większych zastrzeżeń poza tym że "zangielszczała" niektóre sylaby. Steczkowska wykonała po prostu piosenkę ze swojego repertuaru więc myślę że opinii nie wymaga. Dobrze- i tyle. Adaś (raz, dwa, trzy) robił beznadziejne przerwy ale -rozumiem- jego interpretacja. Ale interpretacja nie dla mnie. Turnau świetnie dobrany, świetnie wykonane, świetnie zagrane, świetnie zaśpiewane. Po prostu pasował do tej roli. Rysio zawodził po swojemu, ale przynajmniej zgrał się z muzyką i tempem wykonania. Oczywiście prowadzący wywarł jak najbardziej pozytywne wrażenia. (pomijam fakt ze niektórzy artyści popełniali błędy tekstowe) |
|
| Wysłany: Nie 18:58, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
| A z czego to ściągasz? Też chcę |
|
| Wysłany: Nie 18:33, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
| Ja właśnie kończę ściągać film 'Siódma pieczęć Grzegorza Ciechowskiego'. Liczę, że tam będzie więcej takich nagrań. | |
| Wysłany: Nie 15:55, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
| To był mój post, przepraszam, zapomniałam się zalogować |
|
| Wysłany: Nie 15:50, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
Z wykonań najbardziej podobał mi się Hey i Silski - oni nie udziwniali. Co prawda nienawidzę głosu Rynkowskiego, ale niech będzie...trzymał pierwotną melodię, więc za to plus. Steczkowska i Groniec, wiadomo, śpiewały rzeczy ze swojego repertuaru więc nie ma się co czepiać. Peszek oczywiście była największą porażką 
Mann ładnie wszystko prowadził, ciekawie to było zrobione. Czekałam w sumie najbardziej na te fragmenty wywiadów. Szkoda, że nie można ich nigdzie zobaczyć w całości (???)  Zwłaszcza ten ostatni o śmierci... TVP na pewno ma sporo tych materiałów archiwalnych i dużo lepiej byłoby po prostu je zaprezentować, zamiast robić koncert, w którym, nie ukrywajmy, większość wykonawców poszła promować siebie a nie twórczość GC. No, ale cieszmy się, że w ogóle cokolwiek było.
Na youtubie są już jakieś fragmenty, ale niestety tylko z występów.  |
|
| Wysłany: Nie 12:14, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
| Agressiva 69 i Lipali to przede wszystkim zespoły, które źle zaaranżowały 'Kombinat' oraz 'Białą flagę', zrobiły to nieumiejętnie, zbyt płytko.To mi się nie podobało, choć 'Poranna wiadomość' w wyk. Agressivy 69 jest bardzo udana; nie wiem czemu panowie teraz się nie postarali.Nie podobało mi się ponadto wykonanie Peszek, a Groniec trochę przearanżowała 'Przyznaję się do winy' - nie przepadam za takim stylem.
Najlepiej wypadli jak dla mnie Hey,duet Bończyk/Krzywański, Turnau, Czaqu, Rynkowski, Silski.W przypadku Kobranocki byłoby OK, gdyby wokalista (Kobra) bardziej się postarał - niestety wszystko zepsuł.A mogło być tak pięknie (miało być). |
|